|
Autor | Wiadomość |
---|
gordy hannibal lecter
Liczba postów : 231 Reputation : 3
| Temat: Kawiarenka Pon Sie 23, 2010 3:49 pm | |
| Mają naprawdę niedobrą kawę, którą i tak wszyscy piją. A pani prowadzącą kawiarnię ma wąsik i jest wielkości młodego słonia, ale i tak wszyscy ją lubią, bo robi świetne zapiekanki. Jest dużo stolików i jeszcze więcej krzeseł, stały dostęp do bezprzewodowego internetu i kiepska muzyka. |
|
| |
gordy hannibal lecter
Liczba postów : 231 Reputation : 3
| Temat: Re: Kawiarenka Nie Wrz 12, 2010 1:28 pm | |
| gordy siedział przy jednym ze stolików, żarł kanapkę stanowiącą jego śniadanie i obiad, i przeglądał jakiegoś zurychowskiego pudelka na swoim laptopie, który wbrew pozorom wcale nie był jasnoróżowy, tylko biały. |
|
| |
adelaide doktor zaraza
Liczba postów : 68 Reputation : 0 Wiek : 31
| Temat: Re: Kawiarenka Nie Wrz 12, 2010 1:50 pm | |
| sory za moje super ekstra tempo....;/ przyszla pewnie na jakies sniadanie, usiadla przy stoliku stojacym na przeciwko stolika gordy'ego. moze juz miala jakas zapiekanke albo cos, i pewnie ja jadla obserwujac gordy'ego. |
|
| |
gordy hannibal lecter
Liczba postów : 231 Reputation : 3
| Temat: Re: Kawiarenka Nie Wrz 12, 2010 2:00 pm | |
| nie no spoko! ja pisze i tak prace na angielski. czul się obserwowany i w zasadzie trochę się bal, że adelaide chce go zgwałcić wzrokiem, ale potem uznał, że to głupie, bo jak się jej przyjrzał, to stwierdził, że nie wygląda na mroczną gwałcicielkę. podrapał się po nosie i zamknął swój komputer, żeby nikt nie zobaczyl, że czyta jakies artykuły o paris hilton, potem się uśmiechnął, wstal ze swoim zarciem i rzeczami, i podszedl do stolika adel, pytajac sie, czy moze sie przysiasc. poza nimi byly w kawiarni same nerdy robiące prace domowe z matmy, wiec gordiemu adel wydala sie najnormalniejsza. |
|
| |
adelaide doktor zaraza
Liczba postów : 68 Reputation : 0 Wiek : 31
| Temat: Re: Kawiarenka Nie Wrz 12, 2010 2:11 pm | |
| o no to dobrze, chociaz w sumie niewiem, mi by sie nie chcialo pisac to wspolczuje ;/ adel probowala go zgwalcic wzrokiem ale chyba sie nie udalo. pewnie gdyby powiedzial ze czytal artykuly o paris hilton to by jej zaimponowal bo ona byla jej fanka....i wogole. ucalowala jego reke i odsunela mu krzeslo, nie no moze bez takich. ale powiedziala ze moze usiasc. - zazwyczaj ludzie uwzaja mnie za jakas mroczna gwalcicielke...-poinformowala go, ale oczywiscie zartowala, chciala wyjsc na zabawna i wyluzowana. podobno chlopcy to lubia. |
|
| |
adelaide doktor zaraza
Liczba postów : 68 Reputation : 0 Wiek : 31
| Temat: Re: Kawiarenka Nie Wrz 12, 2010 2:18 pm | |
| ej ja dluzsze zw bo siostrzeniec mnie meczy zebym pograla z nim w simsy ;/ |
|
| |
gordy hannibal lecter
Liczba postów : 231 Reputation : 3
| Temat: Re: Kawiarenka Nie Wrz 12, 2010 2:18 pm | |
| teraz dalam sobie spokoj z pisaniem bo zatrzymalam sie na 150 slowach i nie moge nic wymyslic-.- on lubil wszystko bo byl hipsterem. chyba, ze akurat mial depresje, to wtedy nikogo nie lubił i nie wychodzil z pokoju, ale teraz akurat wszystko było z nim w porządku. podrapał się po czole i roześmial się, siadając, postawił na stole swoją niedojedzoną kanapkę, którą pewnie jadł przez ostatnie dwie godziny i do której poprzyklejały się już jakies robaki. - naprawdę mają cię za gwałcicielkę? szczerze mówiac najpierw się zastanawiałem, czy nie widziałem cię gdzieś w gazecie z listami gończymi ale potem zuanłem, że to chyba jednak nie ty.. - westchnął. okej! |
|
| |
adelaide doktor zaraza
Liczba postów : 68 Reputation : 0 Wiek : 31
| Temat: Re: Kawiarenka Nie Wrz 12, 2010 4:11 pm | |
| sory ze tak dlugo...juz nigdy nie dam sie wrobic w granie z dziecmi.... -nie, zartowalam tylko. - powiedziala usmiechajac sie, pewnie mysl ze ludzie maja ja za jakas gwalcicielke dodawala jej jakiegos entuzjazmu, niewiem. - jestem adelaide.- przedstawila sie i pomimo tego ze jadl kanapke z robakami postanowila podac mu reke. |
|
| |
gordy hannibal lecter
Liczba postów : 231 Reputation : 3
| Temat: Re: Kawiarenka Nie Wrz 12, 2010 4:29 pm | |
| teraz ja sorrry ale probowalam pisac ten angielski.... przegonił jedną glizdę ze swojej kanapki i ją ugryzl. kanapkę, nie glizdę. - a ja gordon. w której jesteś klasie? - spytał, przyglądając się jej. miał nadzieję, że nie była nauczycielką. to znaczy nie wyglądała staro i w ogóle, ale z nauczycielkami nigdy nie wiadomo! podrapał się po nosie i zamachał nogami pod stołem, zaraz calkiem dojadając swoją kanapkę. |
|
| |
adelaide doktor zaraza
Liczba postów : 68 Reputation : 0 Wiek : 31
| Temat: Re: Kawiarenka Nie Wrz 12, 2010 4:44 pm | |
| i ja tez xdd -w drugiej....-powiedziala i tez ugryzla swoja zapiekanke. boze jak mi dzisiaj gra wogole nie idzie ;x i wogole musze spadac, przepraszam cie bardzo ;c |
|
| |
gordy hannibal lecter
Liczba postów : 231 Reputation : 3
| Temat: Re: Kawiarenka Nie Wrz 12, 2010 4:53 pm | |
| spoko ja ostatnio tez w ogole nie umiem grac:c gordon umarl na zawal albo sie zakrztusil albo poszedl do pokoju. |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Kawiarenka | |
| |
|
| |
|