| | |
Autor | Wiadomość |
---|
troy frankenstein
Liczba postów : 204 Reputation : 3
| Temat: Re: Lindenhof Wto Sie 31, 2010 3:16 pm | |
| - chyba ty jesteś nienormalny, floyd. i niemoralny. i nie wiem jaki jeszcze. - seksowny! ale tego juz nie mowil glosno bo sie wstydzil. chociaz mógłby powiedzieć floydowi, że wygląda jak kobieta i dlatego na niego leci, ale uznał, że wtedy mógłby skończyć ze złamanym nosem, co średnio by wyglądało na rozpoczęciu roku, poza tym dopiero co udalo mu sie ustabilizowac wyglad swojej twarzy, ktora juz nie byla napuchnieta i w ogole! chcial mu jeszcze ukrasc tego skreta ale sie wstydził. |
| | | floyd joker
Liczba postów : 278 Reputation : 4
| Temat: Re: Lindenhof Wto Sie 31, 2010 3:21 pm | |
| troy to wstydliwa babka, jak widzę. - seksowny - widzisz, powiedział to za niego i unieruchomił myślenie, bo gdyby zaczął myśleć nad tym, co robił i mówił tutaj z troyem, to pewnie by się zaczął czerwienić, wiec wolał wrzucić na luz i jechać dalej, a nie. skończył mu sie już prawie skręt, zaciągnął się ostatni raz i wyrzucił go gdzieś za siebie, potem wypuścił dym nozdrzami i spojrzał na troya. ujął go tak pod brode jakże słodko, skierowując jego twarz w swoją stronę i pocałował go trochę nieśmiało w górną wargę. |
| | | troy frankenstein
Liczba postów : 204 Reputation : 3
| Temat: Re: Lindenhof Wto Sie 31, 2010 3:29 pm | |
| - seksowny swoja droga - mruknal cicho, no bo musial przyznac, że seksowny skurczybyk z tego floyda. polozyl dlon na jego ramieniu, ale potem przesunął ją na plecy floyda, bo lubił jego plecy macać, i tez go pocalowal ale juz mniej niesmiało, bo uznal, ze kurcze no, juz sie tyle lizali, ze moze sobie pozwolic na cos odwzaniejszego chyba;/ |
| | | floyd joker
Liczba postów : 278 Reputation : 4
| Temat: Re: Lindenhof Wto Sie 31, 2010 3:35 pm | |
| floyd nie miał nic przeciwko. roześmiał się, kiedy troy przyznał mu rację i przeczesał palcami jego włosy, oddając zaraz pocałunek i trochę się nawet przy tym do niego przytulając. miał ochotę go ostro zmacać, ale tak w parku to jednak byłaby przesada, jednak jego eka i tak i tak wylądowała na udzie troya od wewnętrznej strony, które zaczął masować miło, że hoho. |
| | | troy frankenstein
Liczba postów : 204 Reputation : 3
| Temat: Re: Lindenhof Wto Sie 31, 2010 3:41 pm | |
| tą rękę, która miał na jego plecach, zaczepił potem o szlufke z tylu u jego spodni, bo tak mu było najwygodniej. i ta dłoń floyda na jego udzie bardzo mu sie podobala i pewnie sie na niego przez to cholernie napalił, przygryzl jego dolną wargę, ktora pewnie juz nie byla taka biedna i napuchnieta jak byla wczesniej po tym jak troj mu wpierdolił. |
| | | floyd joker
Liczba postów : 278 Reputation : 4
| Temat: Re: Lindenhof Wto Sie 31, 2010 3:42 pm | |
| ale i tak to bolało. gdyby był dziewczyną, to pewnie by sie obraził i to może jest cały plus tej sytuacji, że floyd nie wyskakiwał z takimi problemami i nawet się rpzyzwyczaił do bólu już dawno temu, ostatecznie uznał fakt, ze to trochę go boli za podniecający. - chodźmy do mnie, troy - mruknął w jego uszko. mrrr. obawiał się, że sytuacja potrzebuje rozwinięcia w innym miejscu, hihi. i zaczniesz. |
| | | billy drakula
Liczba postów : 126 Reputation : 1
| Temat: Re: Lindenhof Pon Wrz 13, 2010 4:14 pm | |
| billy czekała na heatha i paliła papierosa, siedząc na jakiejś ławce albo czymś, machając nogą. było jej zimno wiec owinęła się szalikiem, który srednio pasował do jej krotkiej sukienki. dzisiaj mogla sie ubrac jak ladacznica bo nie poszla do pracy... |
| | | heath drakula
Liczba postów : 133 Reputation : 0
| Temat: Re: Lindenhof Pon Wrz 13, 2010 4:24 pm | |
| przeszedł obok, bo myślał, że to jakaś ladacznica, ale po chwili zorientował się, że to billy. Podszedł do niej i stanął obok. -siemano. -przywitał się z nia i naawet nie wyjal rąk z kieszeni, bo był mega zbuntowany. ale stracilam umiejetnosci do gry;/ |
| | | billy drakula
Liczba postów : 126 Reputation : 1
| Temat: Re: Lindenhof Pon Wrz 13, 2010 4:26 pm | |
| wstała z ławki, bo była o wiele bardziej kulturalna niż heath.. zmierzyła go wzrokiem, żeby obczaić, czy się zmienił, czy przytył, albo czy zapuścil sobie wąsa, ale za bardzo się nie zmienił, więc uśmiechnęła się i pocałowała go na przywitanie, wczesniej do niego doskakując. - cześć, heath. chyba ze sto lat cie nie widziałam - stwierdziła, wzdychajac ciezko jak słoń. |
| | | heath drakula
Liczba postów : 133 Reputation : 0
| Temat: Re: Lindenhof Pon Wrz 13, 2010 4:38 pm | |
| -Zdałem egzamin? -zapytał i się uśmiechnął, bo sprytnie zauważył, że go zmierzyła wzrokiem. Był zbuntowanym spryciarzem. I też ją za to zmierzył wzrokiem. -Wiem. Musiałem zniknąc na jakiś czas. -Byl poszukiwany za handel płaszczami z dziecięcej skóry. -Ale widze, że przeżyłaś. -zaśmiał się wcale nie jak koń. -co się u ciebie działo przez te sto lat, co? -zapytał i zaczęli isc wolno tak obstawiam. i juz bede odpisywac normalnie jo. |
| | | billy drakula
Liczba postów : 126 Reputation : 1
| Temat: Re: Lindenhof Pon Wrz 13, 2010 4:42 pm | |
| roześmiała się i złapała go za dłoń, bo było jej zimno w ręce więc wiesz. drugą dłoń wsadziła do swojej kieszeni od kurtki. pewnie szli jak żólwie. - zdałeś na sto procent, heath. chociaż ledwie przeżyłam. ciocia się o ciebie wypytywała i nie wiedziałam jak jej powiedzieć, że chyba nie żyjesz... - westchnęła, a potem uśmiechnęła się, zerkając na niebo, bo chciała sprawdzić godzinę, ale jednak nie potrafiła tak. frajerka.. - poza tym u mnie nic specjalnego w zasadzie... - powiedziala po chwili namyslu. |
| | | heath drakula
Liczba postów : 133 Reputation : 0
| Temat: Re: Lindenhof Pon Wrz 13, 2010 4:47 pm | |
| Ucieszył się jak się roześmiała, bo to świadczyło o tym, że był świetnym żartownisiem;/ -jestem rozczarowany, że okłamałaś swoją ciocię to raz. a dwa to jestem rozczarowany, że ona nie przyszła na mój pogrzeb. -pokręcił głową. naprawdę był zawiedziony. -mam nadzieję, że twoja ciocia sie nie zakochala we mnie skoro sie tak wypytuje. -westchnal. nie byl przyzwyczajony do flirtu ze stu letnią kobietą. -sto lat i nic specjalnego sie nie wydarzyło? znowu jestem rozczarowany. |
| | | billy drakula
Liczba postów : 126 Reputation : 1
| Temat: Re: Lindenhof Pon Wrz 13, 2010 4:52 pm | |
| - kurcze. teraz aż mi głupio, że cię rozczarowałam. mogę to jakoś naprawić? - spytała, zalotnie machając rzęsami, a potem zmarszczyła czoło i westchnęła ciężko. - nie powiedziałam cioci o pogrzebie, dlatego nie przyszła... ale nie wiem, czy nie wyprawiła ci swojego własnego pogrzebu, bo ktos porozkopywał ogródek w nocy, a nie sądzę, by były to krety - powiedziała, oblizując usta i wyrzuciła papierosa, cale szczescie nie wzniecajac przy tym pozaru, w trawe. |
| | | heath drakula
Liczba postów : 133 Reputation : 0
| Temat: Re: Lindenhof Pon Wrz 13, 2010 4:56 pm | |
| -myślę, że jest pare rzeczy, które wynagrodziłyby mi to wszystko. -wyobraził sobie jak billy myje okna u niego w domu, albo pierze dywany. uśmiechnął się do niej szeroko i zaraz spojrzał przed siebie, bo nie chciał wpasc na jakieś krzesło, albo jakiegoś człowieka;/ co by ludzie pomyśleli. -kurde. to miło ze strony ludzi, że wyprawili mi pogrzeby serio. -zmartwił się, że wszyscy go zabili;/ |
| | | billy drakula
Liczba postów : 126 Reputation : 1
| Temat: Re: Lindenhof Pon Wrz 13, 2010 5:00 pm | |
| - no nie wiem, czy chciałabym, żeby ludzie wyprawiali mi pogrzeby, kiedy jestem za życia. to trochę.. dziwne - stwierdziła po chwili namysłu i wyminęła jakieś dziecko, które koniecznie chciało zostać przez nią rozdeptane. zreszta co sie mu dziwic, kazdy by chcial byc rozdeptanym przez billy. - mam nadzieję, że te pare rzeczy, to nie jest na przykład milion dolarow czy cos w ten desen, bo nie wiem, czy zdajesz sobie z tego sprawe, ale jestem tylko uboga kelnerka! |
| | | heath drakula
Liczba postów : 133 Reputation : 0
| Temat: Re: Lindenhof Pon Wrz 13, 2010 5:03 pm | |
| - w sumie to nikt nawet do mnie nie zadzwonił, żeby sprawdzic co naprawde sie ze mna dzieje. -chcial sie nad soba pouzalac. -raz dostałem smsa od operatora i naprawdę się cieszyłem. -wyznał jej i miał nadzieje, żę nie zostanie wyśmiany czy coś. na obozie dla zbuntowanych muzyków nauczyli go o mówieniu o swoich uczuciach. -skoro tak się przedstawia sytuacja to nie będzie to nic związane z kasą, ok? -poslal jej usmiech bo dzisiaj sprzedawal usmiechy. |
| | | billy drakula
Liczba postów : 126 Reputation : 1
| Temat: Re: Lindenhof Pon Wrz 13, 2010 5:13 pm | |
| sorry ze tak dlugo! - oj tam, oj tam, nie marudź już! ja do ciebie nie dzwoniłam, bo liczyłam na to, że ty zadzwonisz, ale najwidoczniej twoja męska duma ci na to nie pozwalała, albo coś w ten deseń, więc doszłam do wniosku, że na pewno umarłeś - wyjaśnił, stwierdzając, ze to marny argument, więc tylko machnęła na to ręką. - jak nie będzie związane z kasą to wole nie myslec, z czym będzie! - pomyslala, ze pewnie heath bedzie kazal jej przemycac z brazylii kokaine w implantach albo cos w ten desen. w zasadzie mogloby to byc smieszne... |
| | | heath drakula
Liczba postów : 133 Reputation : 0
| Temat: Re: Lindenhof Pon Wrz 13, 2010 5:19 pm | |
| przeżyłam! -nie chce byc niemiły, ale chyba ani razu się do mnie nie odezwałaś. -wycelował w nią palec. -chyba twoja damska duma nie pozwala ci na to, aby sie za mna uganiac, co? przyznaj sie tu i teraz. -wstydzil sie przyznac, ze skonczyly mu się darmówki do jej sieci;/ teraz musiał żerowac na kimś innym. np na niej. ale pewnie tez nie wypali skoro jest ubogą kelnerką. -nie martw się. wymysle cos fajnego. -ona jak zwykle o narkotykach;/ hehehehe |
| | | billy drakula
Liczba postów : 126 Reputation : 1
| Temat: Re: Lindenhof Pon Wrz 13, 2010 5:23 pm | |
| schowała twarz w dłonie, by potem wybuchnąć śmiechem i szturchnąć go łokciem w żebra, kręcąc głową. - rozszyfrowałeś mnie! moja damska duma mi na to nie pozwala, poza tym ciocia kontroluje mój telefon i nie pozwala mi za dużo dzwonić i wysyłać smsów, nawet do ciebie, chociaz przeciez sie w tobie zakochała i w ogóle - powiedziała, kiwając głową. w zasadzie nie chciala mu nic mowic, ale ciocia juz chciala brac z nim slub i kupila sobie seksi bielizne dla emerytow.. |
| | | heath drakula
Liczba postów : 133 Reputation : 0
| Temat: Re: Lindenhof Pon Wrz 13, 2010 5:31 pm | |
| Zaszalał i objął ją ramieniem. -mogło byc gorzej. mogłyście miec jedną, wspólną komórkę i nie wiedziałbym z kim piszę albo z kim rozmawiam. w końcu masz taki podobny głos do ciotki. -pokręcił głową z uśmiechem i westchnął, bo dzisiaj ogólnoświatowy dzień wzdychania. -może odważę się żeby zaprosic twoja ciotkę na randkę. myślisz, ze się zgodzi? -zmarszczyl czolo i podrapal sie po glowie. nie lubił dostawac kosza.;/ |
| | | billy drakula
Liczba postów : 126 Reputation : 1
| Temat: Re: Lindenhof Pon Wrz 13, 2010 5:35 pm | |
| - na pewno. jak juz mowilam, jest toba zauroczona, ale nie wiem, czy nie bylabym troche zazdrosna, gdybys poszedl na randkę z moją ciocią. jeszcze by ci sie spodobala bardziej ode mnie albo cos - stwierdzila, wsuwajac dlon do tylniej kieszeni jego spodni, zeby ogrzac ta dloń. dobrze, ze nie wlozyla mu jej do spodni, bo jeszcze by sie obrazil albo cos bo to roznie bywa... |
| | | heath drakula
Liczba postów : 133 Reputation : 0
| Temat: Re: Lindenhof Pon Wrz 13, 2010 5:41 pm | |
| -myślę, że pogodzilibyśmy to wszystko. z twoją ciotką spotykałbym się w weekendy a z tobą w tygodniu. no i np piątek albo jakiś inny dzień spędzalibyśmy całą trójką. -chciał wyjąc notes i rozrysowac grafik, ale uznał, że zbytnio się spieszy. -ewentualnie możesz isc z nami na tą randkę. -chcial dodac, ze musialaby siedziec przy innym stoliku, ale bal sie, że uzna to za zbyt chamskie. |
| | | billy drakula
Liczba postów : 126 Reputation : 1
| Temat: Re: Lindenhof Pon Wrz 13, 2010 5:42 pm | |
| powiedziala, ze okej i pewnie poszli do ciotki albo cos bo ja spadam robic lekcje;/ |
| | | heath drakula
Liczba postów : 133 Reputation : 0
| Temat: Re: Lindenhof Pon Wrz 13, 2010 5:45 pm | |
| on poszedł a ona została ;/ żart.;/ |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Lindenhof | |
| |
| | | |
Strona 3 z 3 | Idź do strony : 1, 2, 3 | |
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |