| | |
Autor | Wiadomość |
---|
floyd joker
Liczba postów : 278 Reputation : 4
| Temat: Re: floyd Pon Sie 30, 2010 1:22 am | |
| - trzynaście - zażartował. - no dobra, dziewiętnaście. nie żartuj z jedenastolatków. słyszałem, że w polsce jakiś zrobił pannie dziecko, oni też mogą być groźni... ale tylko w krajach takich jak polska, rozumiesz - mrugnął do niej porozumiewawczo. nie uważał trzymania jej za rękę za coś super podniecającego, choć było to miłe, po prostu raczej praktyczne. - ale idę do trzeciej klasy, bo tak naprawdę jednego roku odechciało mi się chodzić do szkoły i nie poszedłem wcale. ale tutaj siedzę już trzy lata. znam wszystkich, dziwne, że ciebie nie! to znaczy teraz juz tak. |
| | | kendall candyman
Liczba postów : 199 Reputation : 5
| Temat: Re: floyd Pon Sie 30, 2010 1:25 am | |
| - bo ja w zasadzie dopiero zaczynam w tym roku, wiec to nie takie dziwne - powiedziala mu, w przypadku gdyby to mialo gnebic go nocami i dniami. - w anglii tez jedenastolatek, nie? to znaczy to bylo juz jakis czas temu i to w koncu chyba nie bylo jego dziecko.. nie wiem - wzruszyla ramionami, bo nie ogladala zbyt czesto wiadomosci, typowe. - och, odechcialo ci sie. brzmi bardzo odpowiedzialnie - zasmiala sie. |
| | | floyd joker
Liczba postów : 278 Reputation : 4
| Temat: Re: floyd Pon Sie 30, 2010 1:28 am | |
| - ogólnie nie jestem odpowiedzialny... ale teraz tak. w sumie nie wiem, czemu, ale czuję odpowiedzialność za to, by cię odprowadzić do domu. boże, dlaczego ganiałaś w takiej okolicy w takich ciemnościach? na drugi raz jak chcesz przyjść do mnie w nocy, to nie chodź w tę okolicę sama. mówię ci - poradził jej, bo nie mieszkał w najlepszym miejscu, w dzień było tu spokojnie i teraz niby też, ale tylko dlatego, że wiedział, któredy iść. kiedyś się wpakował w strefę jakichś dresów i miał przesrane. ale teraz się nauczył. |
| | | kendall candyman
Liczba postów : 199 Reputation : 5
| Temat: Re: floyd Pon Sie 30, 2010 1:30 am | |
| - wtedy jeszcze nie bylo ciemno - powiedziala mu - poza tym mialam zaraz wracac. cholera - przystanela i zakryla usta dlonia w wyrazie szoku czy czegos tam - zapomnialam zabrac cukru! a po cukier szlam... cholera - pokrecila glowa na swoja glupote! - ale ze mnie gapa. trudno - westchnela i rozpiela kurtke bo bylo jej goraco. - do jutra przezyje. juz jestesmy blisko swoja droga.. |
| | | floyd joker
Liczba postów : 278 Reputation : 4
| Temat: Re: floyd Pon Sie 30, 2010 1:33 am | |
| - a po co ci ten cukier o... - tu wyciągnął komórkę i zerknął na wyświetlacz. pewnie miał nokię i50. - o wpół do drugiej. na pewno przeżyjesz. możesz przyjść po cukier. widzisz, ile masz powodów by wpaść? masz mi do oddania bluzę, koszulkę i możesz pożyczyć cukier, choć rano bedzie otarty sklep, ale nic nie sugeruję - roześmiał się. - ej, chodź, nie stójmy tak, skoro blisko. gdzie to jest? ale ciemno, czemu wyłączyli latarnie... jezu... to znaczy, kurwa mać... |
| | | kendall candyman
Liczba postów : 199 Reputation : 5
| Temat: Re: floyd Pon Sie 30, 2010 1:35 am | |
| -za tym zakretem - powiediala pokazujac brzydko palcem, ale trudno, pewnie floyd mial nielepsze od niej wpojone zasady savoir vivru - yy pieklam ciastka.. - powiedziala nieco zazenowana idac zgodnie z tym co rozkazal jej flojd, bo pewnie gdyby nadal stala w miejscu dostalaby wpierdol. okej nie sadzila ze by dostala chociaz nigdy nic nie wiadomo. a z ciastkami byla zazenowana bo zalozylaby sie ze nikt w szkole dla zbuntowanych;/ nie piekl ciastek;/ |
| | | floyd joker
Liczba postów : 278 Reputation : 4
| Temat: Re: floyd Pon Sie 30, 2010 1:38 am | |
| - wow, to coś ci nie poszło to pieczenie - zauwązył i uśmiechnął się pod nosem. - jakiego koloru masz oczy? nie widzę jak ciemno - powiedział i pewnie pokonali w tym czasie zakręt, więc stanęli pod jej blokiem. czuł się dumny z tego, że ją odprowadził, choć już miałzjazd i w drodze powrotnej będzie zmuszony wyrzygać się w krzakach, to słodkie. |
| | | kendall candyman
Liczba postów : 199 Reputation : 5
| Temat: Re: floyd Pon Sie 30, 2010 1:41 am | |
| nie pod blokiem tylko internatem! chyba..nie wiem w sumie gdzie ona mieszka ale chyba jednak zrobie jej mieszkanie to niech bedzie blok. - wiem, wiem - pokiwala glowa - wiec tu mieszkam w przypadku gdybys planowal mnie przesladowac czy cos. dzieki za odprowadzenie - dodala i zasmiala sie slyszac jego pytanie. - niebieskie. ladne. zobaczysz gdy bede oddawala ci sweter. okej? |
| | | floyd joker
Liczba postów : 278 Reputation : 4
| Temat: Re: floyd Pon Sie 30, 2010 1:43 am | |
| - okej - powedział. - to znaczy, widziałaem twoje oczy u sebie, ale jakoś nie przyszło mi uwagi... znaczy pomysłu... cholera, zapomniałem słowa... o! okazji, żeby zwrócić uwagi, nono - pokiwał głową i uśmiechnął się. pewnie jego zęby było odblaskowe i błyszczały się w ciemnościach. - wiec, wchodzisz już, tak? - zapytał, wpychając ręce do kieszeni spodni. |
| | | kendall candyman
Liczba postów : 199 Reputation : 5
| Temat: Re: floyd Pon Sie 30, 2010 1:46 am | |
| -tak. zaprosilabym cie do srodka ale mam zamiar isc spac a nie wiem czy znamy sie wystarczajaco dlugo zebys mogl spac ze mna. - powiedziala tonem zartownisi ofkoz bo byla dowciapna wyjatkowo dzisiaj. - wiec w zwiazku z tym ze ty masz moj numer, a ja twojego nie, zadzwon kiedy zatesknisz za swetrem.- powiedziala przygladajac mu sie w mroku. ale nie az bardzo mrocznym. to brzmi glupio.. |
| | | floyd joker
Liczba postów : 278 Reputation : 4
| Temat: Re: floyd Pon Sie 30, 2010 1:50 am | |
| - okay. zadzownie na bank, chyba, że okazę się, że nie pamietam dzisejszego wieczoru, bo mogłem przegiąć - roześmiał się. - nie zgwałciłbym cię, ale spoko. nawet dobrze. trzymaj się, kendall. do kiedyś tam! - powiedział i nachylił się, żeby musnął jej policzek elegancko ustami, przy czym wykorzystał okazję i zmacał ją po tych włosach. zmacalby po oczach, jakby istniała możliwość. - pa, suty! - zachichotał i oddalił się. poszedł do troya ;3. |
| | | kendall candyman
Liczba postów : 199 Reputation : 5
| Temat: Re: floyd Pon Sie 30, 2010 1:52 am | |
| |
| | | floyd joker
Liczba postów : 278 Reputation : 4
| Temat: Re: floyd Pon Sie 30, 2010 11:44 am | |
| okay, floyd siedział właśnie na plastikowym krzesełku przy blacie kuchennym i położył na nim głowę, strasznie go napierdalała i wkurzał go monotonny oddech troya na kanapie. |
| | | troy frankenstein
Liczba postów : 204 Reputation : 3
| Temat: Re: floyd Pon Sie 30, 2010 11:48 am | |
| powinien byl go zabic albo udusic poduszka. w kazdym razie troy nie potrafil zbyt dlugo spac na takiej niewygodnej kanapie. otworzyl oczy i przypomnial sobie, ze znowu spal u troja. kurcze, niedlugo u niego zamieszka. podniosl sie i zastanawial sie chwile, jak bardzo jego wlosy sa rozczochrane, ale potem sobie przypomnial, ze nie jest gejem i że nie powinien myślec o takich rzeczach. wstal do konca z kanapy i rzucil okiem w kierunku floyda, do ktorego mruknal jakies 'czesc', przeciagajac sie. |
| | | floyd joker
Liczba postów : 278 Reputation : 4
| Temat: Re: floyd Pon Sie 30, 2010 11:50 am | |
| - no cześć - odpowiedział, nawet nie odwracając głowy w jego kierunku, bo był zajęty gapieniem się w wyświetlacz telefonu i oczekiwaniem, aż luckas tudzież kendall mu odpiszą na eskę. poza tym strasznie go ta głowa bolała, kac go zżerał i nie miał siły nawet odwrocić się w jego stronę. i to było takie oschłe w sumie ; d. |
| | | troy frankenstein
Liczba postów : 204 Reputation : 3
| Temat: Re: floyd Pon Sie 30, 2010 11:52 am | |
| stwierdzil, ze floyd go wkurza ze swoja oschłością, wiec przewrocil oczyma i nalał sobie wody w kuchni. potem nalał sobie znowu, jak wypil juz cala szklanke, bo go suszylo. w zasadzie nie wypil wczoraj az tak duzo i nie cierpial tak jak floyd, ale byl troche nieprzytomny. podrapal sie pod okiem, opierajac sie tylkiem o blat kuchenny, przygladajac sie flojdowi. - beznadziejnie wygladasz - stwierdzil dobitnie i westchnal. liczyl na jakies przeprosiny z jego strony w zwiazku z tym, ze go wczoraj zignorowal i w ogole;/ |
| | | floyd joker
Liczba postów : 278 Reputation : 4
| Temat: Re: floyd Pon Sie 30, 2010 11:54 am | |
| - dzięki za wyjebisty komplement, stary - westchnął ciężko i byl bardzo podekscytowany faktem, że umówił się z kendall-sutami albo sutami kendall, zastanawiał się, czy bedzie chciała sie z nim wybrać do kina. on to szedłby oczywiście bardziej do kina niż na film. strasznie się napalił już na to. on się ogólnie szybko napalał. teraz podniósł wzrok znad wyświetlacza i spojrzał prosto w oczy troyowi. - po co wczoraj przyłaziłeś? bo chyba nie wiedziałeś, że mam domówkę. |
| | | troy frankenstein
Liczba postów : 204 Reputation : 3
| Temat: Re: floyd Pon Sie 30, 2010 12:02 pm | |
| sorry że tak dlugo. - nie wiem - powiedział całkiem szczerze i przygryzl swoja dolną wargę, potem ją oblizujac. mial spierzchniete usta z tego wszystkiego. floyd moglby mu pozyczyc jakas pomadke. - tak sobie. chcialem cie zobaczyc - stwierdzi. potem uznal,ze chyba wychodzi na pedała, wiec wzruszyl ramionami. - zapytac sie, czy nie chcialbys wyjsc gdzies na piwo, czy cos.. sam rozumiesz. - doskonale wiedzial, ze brzmialo to malo przekonujaco ale liczyl na to, ze floyd jest tępy. |
| | | floyd joker
Liczba postów : 278 Reputation : 4
| Temat: Re: floyd Pon Sie 30, 2010 12:05 pm | |
| kiedy to usłyszał, aż sam z siebie się uśmiechnął, bo zrobiło mu się jakoś tak bardzo miło i gorąco. roześmiał się tak nosowo, wiesz i przejechał sobie dłonią po policzku. - wyszło jak wyszło - westchnął ciężko i pomyślał, że troy jest strasznie uroczy, a on, floyd, jest cholernym chamem, że tak wczoraj lizał addison, a potem flirtował z sutami. ale cóż. |
| | | luckas edward nożycoręki
Liczba postów : 274 Reputation : 2 Wiek : 32
| Temat: Re: floyd Pon Sie 30, 2010 12:05 pm | |
| / nie moge z wami hahahah xd. |
| | | troy frankenstein
Liczba postów : 204 Reputation : 3
| Temat: Re: floyd Pon Sie 30, 2010 12:08 pm | |
| stwierdzil, ze floyd ma go w dupie i ze juz nie będzie nawet próbował się wysilac, by mowic mu to, co myslal. dopił swoją wode i wstawil szklanke do zlewu, zeby floyd sobie ją potem umył, bo on nie mial zamiaru nic z tym robic. w koncu był jego gosciem i w ogóle.- jasne - powiedzial, wzruszajac ramionami i odsunal sie od blatu, by podciagnac swoje spodnie. - w takim razie chyba bede sie zmywal. pewnie chcesz ogarnac mieszkanie i tak dalej, wiec nie bede ci przeszkadzal. |
| | | floyd joker
Liczba postów : 278 Reputation : 4
| Temat: Re: floyd Pon Sie 30, 2010 12:10 pm | |
| - troy, no jezu, nie obrażaj się - powiedział trochę zirytowany, bo to tylko floyd i on nigdy nie znajdzie odpowiedniego podejścia do pewnych spraw. zaraz jednak nadrobił to! podniósł się z krzesła, cholernie go bolała głowa, ale przemierzył te kilka kroków odleglości dzielącej go od troya, otoczył go rękoma w pasie i przytulił <3. omg omg to jest takie słodkie o rany xd. nie mogę, xd <3333 |
| | | troy frankenstein
Liczba postów : 204 Reputation : 3
| Temat: Re: floyd Pon Sie 30, 2010 12:13 pm | |
| HAHAHAHA xd. troy pewnie by sie przewrocil z wrazenia, gdyby nie to, że floyd go właśnie przytulał. zakrecilo mu sie glowie bo to bylo takie.. niespodziewane, ale w tym dobrym sensie, wiec sie usmniechnal i w zasadzie on jego tez przytulil, stwierdzajac, ze floyd pachnie wczorajsza impreza, co bylo calkiem seksowne. - nie obrazam sie, floyd. tak tylko.. bylo mi troche glupio. jeszcze jak ty zarywales ta laske z sutami.. - westchnal. dobrze, ze nie widzialm, jak floyd przelizal addison.. |
| | | luckas edward nożycoręki
Liczba postów : 274 Reputation : 2 Wiek : 32
| Temat: Re: floyd Pon Sie 30, 2010 12:16 pm | |
| /jestescie moimi miszczami,ok? |
| | | troy frankenstein
Liczba postów : 204 Reputation : 3
| Temat: Re: floyd Wto Sie 31, 2010 3:45 pm | |
| jezu ile postow w mieszkaniu flojda juz... więc przyszli do niego i pewnie nawet udało im się wejść, wiec jak juz znaleźli się w środku, to troj ściągnął grzecznie buty, a potem natychmiast doskoczył do flojda, którego zaczął całować,ale już nie tak grzecznie, bo całkiem namiętnie, przypierając go troche do, hmhmhm, drzwi! |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: floyd | |
| |
| | | |
Strona 11 z 14 | Idź do strony : 1 ... 7 ... 10, 11, 12, 13, 14 | |
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |